Arcyważne zwycięstwo!
LKS Skrobów wygrał w derbach 3:1 z Kadetem Lisów i opuścił ostatnie miejsce w tabeli lubelskiej A-klasy gr. III. Dwie bramki dla żółto-czarnych zdobył Łukasz Lewin, a jedno trafienie dołożył Patryk Kisel. To pierwsze zwycięstwo (nie licząc walkowera z Virem), w tym sezonie.
Trzech zmian dokonał w wyjściowym składzie po meczu w Nasutowie trener Marek Och, trudno mówić o kadrowej rewolucji. Większość roszad to efekt powrotów podstawowych zawodników, bądź nowych kontuzji, jakie pojawiły się w zespole. W spotkania z Kadetem, z powodu grypy nie mógł zagrać Mateusz Kasperek. Po raz pierwszy w osiemnastce znalazł się natomiast Łukasz Lewin.
Od pierwszych minut dało się wyczuć, że stawka spotkania spętała nogi zawodnikom obu zespołów. Obserwowaliśmy stosunkowo wiele niedokładnych podań i niewymuszonych błędów. Jednocześnie nikt nie chciał popełnić poważnej pomyłki i stracić gola. Mecz toczył się więc w niezbyt szybkim tempie, rozgrywanie piłki ograniczało się do powolnych i spokojnych ataków pozycyjnych. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, jednakże brakowało czystych sytuacji strzeleckich.
Chwilę po wznowieniu gry groźnie było pod bramką Piotra Wołowika – Jan Filipek, oddał znakomity strzał z ponad 25 metrów i Kadeta przed stratą gola uchroniła poprzeczka. W 58 minucie Patryk Kisiel wykorzystał błąd obrońców gości. Piłka przeleciała wzdłuż bramki, trafiła pod nogi niepilnowanego skrzydłowego LKS-u, który strzałem obok bramkarza wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.
Nie minęło kilka minut, a mieliśmy remis. Dośrodkowanie Damiana Zdunka, mocnym strzałem pod poprzeczkę zamienił na gola Konrad Krzyżanowski. Od tej pory do ataków ruszli podopieczni Marka Ocha. I tak w 75 minucie, kiedy wydawało się, że piłka wyjdzie na aut, lewa stroną popędził Patryk Kaźmierski, potem zagrał w polę karne, gdzie nie zdecydowanie Łukasza Bordzoła, wykorzystał Lewin, dokładając nogę, wyprowadził na ponowne prowadzenie LKS.
Ostatni kwadrans to nieznaczna przewaga gości, którzy ruszyli do odrabiania strat. Po jednej z akcji, Skrobowianie mieli kupę szcześcia, po szybko rozegranym rzucie rożnym, tym razem duży błąd nasza obrona, nie upilnowali zawodnika gości, który oddał strzał na bramkę Szalasta, a piłka odbijając się od dwóch słupków, została wybita przez obrońców.
Decydujący cios został jednak wyprowadzony przez gospodarzy. Do podaniu Kaźmierskiego, do piłki dopadł rezerwowy Łukasz Lewin i technicznym strzałem pokonał Piotra Wołowika. Była to pierwsza wygrana LKS-u w tym sezonie, nie licząc oczywiście walkowera z Virem Dorohucza.
LKS SKROBÓW - KADET LISÓW 3:1
Bramki: Kisiel (58'), Lewin (75', 87') - Krzyżanowski (62')
Żółte kartki: Bordzoł, Kisiel – Goździcki
LKS Skrobów: Szalast – Skowron, Bronisz, Bobikowski – Mitura (50. Lewin), Gruszczyk, Filipek (89. Szlachta), Kisiel (80. Dadej), J. Bordzoł – Kaźmierski, Ł. Bordzoł (85. Choduń).
Kadet: Wołowik - Szysiak, Koziej, Zdunek, Majchrzak - Goździcki, Krzyżanowski, Madejski, Woźniak - Krupa, Krojec.
Ponadto grali: Lejkowski, Krupka, Wolski.
Komentarze