Porażka po walce

Porażka po walce

LKS Skrobów jechał do Ostrowa Lubelskiego w roli Dawida na starcie z Goliatem. Wielu spodziewało się łatwego zwycięstwa Tajfuna i faktycznie dzisiejszy mecz przegraliśmy, ale gospodarze wcale łatwego zadania nie mieli.
 

Na ten mecz Marek Och desygnował niemal identyczną jedenastkę, co na poprzednie ligowe spotkanie z GLKS Michów. Jedyna zaplanowana zmiana to występ Bartosza Mitury w miejsce kontuzjowanego Patryka Kisiela. W pierwszym kwadransie groźniejsi byli gospodarze. Najlepsza okazję do strzelenia gola miał Grzegorz Skorupa, jednak w dobrej sytuacji minimalnie przestrzelił. Chwilę później było już 1:0 dla gospodarzy. Piłka po dośrodkowaniu Łukasza Polikowskiego, wybita niedokładnie przez naszych obrońców, trafiła do Skorupy, który precyzyjnym strzałem dał prowadzenie Ostrowianom. Dziesięc minut później drugiego gola zdobyli podopieczni Jacka Oleszczuka. Na listę strzelców wpisał się Mateusz Kapitan. Skuteczniejsi okazali się gospodarze i do szatni schodzili z dwubramkową zaliczką.
 

Druga połowa miała jednak całkiem inny przebieg, Tajfun starał się grać uważnie z tyłu, zaś skrobowianie próbowali prowadzić grę, ale ciężko było im dojść do jakiejś dobrej sytuacji. W 82. minucie LKS zaskoczył uśpioną defensywę gospodarzy. Ładną akcję przeprowadził Jakub Prażmo. W sytuacji sam na sam z Witkowskim, oddał lekki strzał w kierunku bramki. Zmierzającą do siatki futbolówkę zdołał w ostatniej chwili wybić jeden z obrońców.


 

Co nie udało się w poprzedniej akcji, powiodło się w 87 minucie. Prażmo przypadkowo odzyskał piłkę i popędził w stronę bramki, gdzie wyłożył futbolówkę Filipkowi, który bez dłuższego zastanowienia huknął na bramkę, nie dając golkiperowi żadnych szans na obronę. „Żółto-czarni” poczuli, że nie są skazani na porażkę i mocno zaatakowali gospodarzy, którzy nie mogli przez jakiś czas uporządkować gry. Mimo walki do ostatnich sekund LKS-owi nie udało się odwrócić losów spotkania i do Skrobowa wrócili bez punktów.
 

Marek Och (LKS Skrobów):


 

Chcieliśmy przede wszystkim zrewanżować się Tajfunowi za sromotną porażkę z jesieni i częściowo nam się to udało. Trochę za późno strzeliliśmy kontaktowego gola i zabrakło czasu na wyrównanie. Jednak jestem zbudowany postawa swojej drużyny. Chłopcy zostawili mnóstwo zdrowia na boisku. Szkoda tylko że bramki, które traciliśmy wzięły się praktycznie z niczego, a nie ze składnych i ładnych akcji gospodarzy. Teraz mamy pauzę, a szkoda bo jesteśmy w dobrej formie.


 

Tajfun Ostrów Lubelski - LKS Skrobów 2:1(2:0)

1:0 Grzegorz Skorupa, 26 min.

2:0 Mateusz Kapitan, 36 min.

2:1 Jan Filipek, 87 min.


 

Żółte kartki: Czarnecki - Gruszczyk.


 

Tajfun Ostrów Lubelski: 1. Łukasz Witkowski - 4. Grzegorz Czerniak, 16. Rafał Marzęda, 8. Mateusz Kapitan (70' 20. Piotr Olejniczak) - 19. Krzysztof Borówka (46' 14. Maciej Czarnecki), 5. Jakub Czubacki, 10. Łukasz Polikowski (85' 13. Arkadiusz Golda), 11. Marcin Matczuk (76' 18. Adrian Wołowicz) - 17. Kamil Fiutka, 7. Grzegorz Skorupa, 9. Damian Maleszyk


 

LKS Skrobów: 1. Paweł Szalast - 2. Rafał Bobikowski, 4. Paweł Bronisz, 99. Łukasz Gruszczyk, 6. Paweł Skowron - 9. Mateusz Kasperek (73' 3. Marek Litwinek), 17. Bartosz Mitura (58' 66. Patryk Choduń), 16. Jan Filipek, 7. Patryk Kaźmierski - 11. Jakub Bordzoł, 5. Łukasz Bordzoł (80' 13. Jakub Prażmo)


 

Wyniki 18 kolejki A-klasy:


 

Vir Dorohucza - Tur Milejów 3:6

Huragan Siostrzytów - Kadet Lisów 1:1

Zawisza Garbów - GKS Niedźwiada 1:1

GLKS Michów - KS Nasutów 3:0

Tajfun Ostrów Lubelski - LKS Skrobów 2:1

GKS Abramów - Victoria Rybczewice 1:1

Pauza: Ludwiniak Ludwin

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości